Znów nie-modelinowo: fioletowe buciki na posrebrzanym sztyfcie.
Rany! Wczoraj przyszło moje zamówienie (aż z Hong Kongu), a dzisiaj byłam w hurtowni i znów mam z czego lepić! Strasznie się cieszę, bo jest tyle nowości, że chyba się nie wyrobię ze wstawieniem tego tutaj :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz, o czym myślisz. Tylko kulturalnie ;)