Z sosem czekoladowym i kuleczkami, z topiącym się masełkiem, z bitą śmietaną i kokardką, z pomarańczowym sosem i misiem, z sosem czekoladowym i motylkiem. Mniam!
Tutaj para jeszcze nie wklejona na sztyfty:
Kocham przedstawiać w kościele pedofilsko-żenujące scenki, w których bohaterowie mają problem ze swoją płcią. I ze wszystkim innym też :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz, o czym myślisz. Tylko kulturalnie ;)